Kilkuset uczniów rozpoczyna dziś maturalną sesję egzaminacyjną, ale nie tę przygotowaną przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. W 38 szkołach w Polsce rozpoczyna się dziś matura międzynarodowa.

Wicedyrektor XXXIII liceum im. Mikołaja Kopernika w Warszawie Grażyna Kania przyznaje, że ten egzamin jest przeznaczony raczej dla szczególnie zdolnych uczniów, o bardzo otwartych umysłach. Międzynarodowa matura trwa de facto dwa lata. Już po pierwszej klasie liceum uczniowie rozpoczynają specjalny program, podczas którego muszą przygotowywać różne prace zaliczeniowe. Ich oceny wliczane są do końcowych rezultatów maturalnych. Podczas 2-letniego programu trzeba pisać m.in. recenzje, rozprawki, przygotowywać rozwiązania zadań matematycznych – wszystko w języku angielskim.

Grażyna Kania przyznaje, że międzynarodowa matura pomaga dostać się na lepsze uczelnie. Zwłaszcza do zagranicznych szkół wyższych. Oczywiście polska matura też jest tam respektowana, ale dla rekrutujących informacja „100 procent z angielskiego na poziomie podstawowym” może nie dawać pełnej wiedzy na temat poziomu wiedzy kandydata. Natomiast program matury międzynarodowej jest powszechnie znany na renomowanych uczelniach.

Matura międzynarodowa składa się z sześciu, czasami siedmiu egzaminów. Większość z nich zdaje się na poziomie rozszerzonym. Wśród przedmiotów jest język podstawowy, czyli na przykład język polski. Dalej język obcy, najczęściej angielski. W trzeciej grupie są tak zwane nauki społeczne, a wśród nich do wyboru historia, geografia czy ekonomia. W grupie czwartej są nauki doświadczalne: biologia, chemia czy fizyka. Osobną grupę stanowią nauki matematyczne. Na koniec abiturient musi zdać jeszcze egzamin ze sztuki, obejmujący malarstwo, rzeźbę, muzykę czy film.

Źródło: Gazeta Prawna