03.09.2020
Egzaminy końcowe w 2020 roku odbywały się w specyficznych, pandemicznych warunkach. Niestety odbiło się to na wynikach matur. Tylko 74 proc. z 259 tys. maturzystów zdało egzamin w pierwszym terminie. To mniej niż w roku poprzednim, kiedy zdawalność przekroczyła 80 proc., to także jeden z najniższych wyników w historii nowej matury.
Najgorzej, to już tradycja, wypadł egzamin z matematyki. Oblało go 21 proc. zdających, a średni wynik wyniósł 52 proc. punktów. Zdawalność z języka polskiego była znacznie wyższa – wyniosła aż 92 proc., zaś średni wynik był taki jak z matematyki. Najwięcej maturzystów wybrało maturę z języka angielskiego, ponad 94 proc. W przypadku tego egzaminu, podobnie jak w poprzednich latach, średnia była dość wysoka i wyniosła 73 proc.
O średnich wynikach z pozostałych przedmiotów można poczytać na oficjalnej stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
A jak tegoroczna matura ma się do wyników z 2019 roku? Wówczas też sytuacja była szczególna – strajkowali nauczyciele i do końca nie było wiadomo, jak będzie przebiegał egzamin. Ostatecznie mature zaliczyło 80,5 proc. egzaminowanych (w liceach 86,4 proc., a w technikach 70,5 proc.) spośród 247 tys. uczniów.
Z języka polskiego w 2019 roku maturzyści uzyskali średnio 52 proc., z matematyki 58 proc., a z najchętniej wybieranego (ponad 90 proc. przypadków) języka obcego – angielskiego – 73 proc.