05.05.2015
Jak twierdzą eksperci Gazety Wyborczej, w sprawdzianie szóstoklasisty i egzaminie gimnazjalnym roiło się od błędów. Mogły one wpłynąć na rozumienie zadań przez uczniów.
Rozmówcy dziennika kwestionują formułę i poprawność pięciu zadań ze sprawdzianu dla szóstoklasisty i sześciu z egzaminu gimnazjalnego z języka polskiego.
Dr Ewa Hoffmann-Piotrowska, historyczka literatury z Uniwersytetu Warszawskiego, zastrzega, że układanie zadań zamkniętych z przedmiotów humanistycznych nie jest najlepszym pomysłem.
– Jeżeli już się to robi, odpowiedzi muszą być jednoznaczne. W przypadku egzaminu gimnazjalnego nie są – uważa Hoffmann-Piotrowska.
Dyrektor CKE, dr Marcin Smolik stanowczo broni treści zadań. Jak piszą Olga Szpunar i Justyna Suchecka, szefowi CKE wystarczyło kilka minut, by ocenić raport ekspertów wytykający tegoroczne usterki. – Nie ma mowy o pomyłkach – stwierdził.
Wedle prawa oświatowego decyzja CKE jest ostateczna i uczniowie nie mają się do kogo odwołać.
Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej” z poniedziałku 4 maja.