Nowa olimpiada „Zwolnieni z teorii”

Ogólnopolska olimpiada pod hasłem „Zwolnieni z teorii” to pierwszy konkurs w Polsce, w którym uczniowie nie będą się chwalić swoją szkolną wiedzą, tylko praktycznymi umiejętnościami. Rywalizować będą nie w testach i esejach, ale w projektach społecznych. Uczniowie z całej Polski po lekcjach będą się uczyć, jak pracować w grupie, bo tylko tak mogą zrealizować wymarzone projekty społeczne.

Do konkursu zgłosiło się ponad 4,7 tys. uczestników z blisko 800 szkół w całym kraju. Razem zapowiedzieli realizację prawie 1,2 tys. projektów.

Nad czym będą pracować w najbliższych miesiącach? Wśród pomysłów przeważa tematyka kulturalna (21 proc.) i edukacyjna (14 proc.). Uczniowie zgłosili też wiele projektów skierowanych do społeczności lokalnej (14 proc.) i związanych z akcjami charytatywnymi (13 proc.).

Uczniowie z Bielska-Białej chcą uświadamiać innym, jakie było znaczenie Żydów dla rozwoju miasta, z Olsztyna – zorganizują turniej sportowy ku chwale „żołnierzy wyklętych”. W Wołominie będą wspierać niepełnosprawnych, w Gdańsku przygotowywać licealistów do studiowania w innych miastach pod hasłem „Akademik potrzebny od zaraz”, w Radomiu propagować zdrowy styl życia, w Ostrołęce wspierać bezdomne zwierzęta ze schroniska w Kruszewie, a w Poznaniu promować dostęp do darmowej kultury.

Skąd w ogóle wziął się pomysł na taki konkurs? Bruszewski i inni działacze fundacji Social Wolves mają doświadczenie w międzynarodowych korporacjach, pracy za granicą, ale też w wolontariacie.

– Zauważyliśmy, że młodzieży często brakuje kompetencji społecznych, zaangażowania po lekcjach. To rzeczy, które nie tylko pomogą im na rynku pracy, ale mogą dać dużo satysfakcji tu i teraz – mówi Bruszewski.

Uczestnicy nietypowej olimpiady nie będą zwalniani z matury, jak to się dzieje w przypadku laureatów konkursów przedmiotowych. Zdobędą za to certyfikaty profesjonalnego zarządzania projektami. To honorowane przez pracodawców dokumenty przyznawane przez Project Management Institute – certyfikaty, o które normalnie starają się menedżerowie średniego szczebla, zwykle 30-latkowie pracujący w dużych korporacjach. Uczestnicy olimpiady mają szansę zdobyć je już w szkole średniej.

Przede wszystkim – jak podkreślają organizatorzy – mają jednak szansę zmieniać świat. O tym, że to możliwe, przekonali się już w poprzednich latach, gdy podobny konkurs, choć na mniejszą skalę, zorganizowali w Warszawie. Licealiści po lekcjach tworzyli wtedy teledyski, organizowali gry miejskie, promowali lokalną kulturę.

Od poniedziałku plakaty promujące akcję zaczną w całej Polsce zastępować billboardy wyborcze. – Uczestnicy naszego konkursu nie są politykami, ale też mogą mieć realny wpływ na życie ich miasta, osiedla, ulicy czy szkoły – mówi Bruszewski.

Zapisy na olimpiadę trwają do 30 listopada. Patronat nad akcją objęła „Wyborcza”.

Uczniowie aż do wiosny – przez cały czas trwania konkursu – będą zbierali punkty i odznaki za swoje osiągnięcia, np. za zainteresowanie przedsięwzięciem jak największej liczby osób i promocję akcji w internecie.

Olimpiada będzie przypominała grę, w której każdego dnia można zdobyć nowe sprawności i poziomy. Nad każdym z pomysłów czuwają profesjonalni, związani z fundacją mentorzy, którzy mają służyć licealistom fachowymi radami związanymi z zarządzaniem projektami. Na nagrody – czyli branżowe certyfikaty – mogą liczyć wszyscy, którym się uda zrealizować wybrany projekt zgodnie z planem.

Źródło: Gazeta Wyborcza

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies

Zamknij