Błędy w szkolnych podręcznikach- Nowa Era klasa III

Zapraszam do przeczytania kolejnej części moich uwag na temat podręczników gimnazjalnych do historii wydawnictwa Nowa Era. Koncentruję się głównie na tych fragmentach, które moim zdaniem wymagają zmiany. Na koniec postaram się jednak przedstawić bardziej zrównoważoną ocenę tej publikacji, wskazując także jej atuty. Przypomnę, że opisałem już podręcznik tej serii dla klasy pierwszej i klasy drugiej. Proszę o uwagi i komentarze. Marek Urban

Nowa Era III okładka

Śladami przeszłości. Podręcznik do klasy III  żródło Nowa Era

 

III/1 strona 24- Kto mógł mówić na Sejmie Niemym w 1717 roku?

Sejm Niemy, który odbył sie 1 lutego 1717 roku zawdzięcza swoją dziwną nazwę specjalnej procedurze debaty. Wszyscy posłowie i senatorowie byli ” niemi” to znaczy nie mogli zabierać głosu, z wyjatkiem marszałka tego sejmu Stanisława Ledóchowskiego. Sesja trwała tylko sześć godzin i większość tego czasu zajęła przemowa marszałka skierowana do króla Augusta II Sasa, w której przedstawił powody buntu szlachty i zawiązania konfederacji. Przez rok trwała wojna domowa między wojskami saskimi a oddziałami konfederacji tarnogrodzkiej.W listopadzie 1716 roku zawarto w końcu porozumienie i sejm miał je już bez żadnej dyskusji zatwierdzić.

W podręczniku natomiast znajduje się takie zdanie „Aby uniknąć zerwania obrad, w trakcie posiedzenia zezwolono bowiem na zabranie głosu jedynie posłom uprzednio wyznaczonym przez króla i konfederatów.”

Władysław Konopczyński w książce „Dzieje Polski Nowożytnej” podaje, że marszałek nie udzielił głosu nawet prymasowi i hetmanowi, tym bardziej więc nie było w tej formule debaty, miejsca na wystąpienia posłów.

 

III/2 strona 32- Jak długo trwał I sejm rozbiorowy ?

W podręczniku wszystkie ważne decyzje sejmu zatwierdzającego I rozbiór Rzeczpospolitej znajdują się pod datą 1773 roku. Owszem, traktaty rozbiorowe zatwierdzono w 1773 roku, wtedy też powołano Komisje Edukacji Narodowej ale obrady sejmu trwały dalej. W 1775 roku powołano na przykład Radę Nieustającą.
Moim zdaniem informacja powinna być tutaj precyzyjna. Sejm rozbiorowy trwał dwa lata od 1773 do 1775 roku.

 

III/3 strona 32- Przeciwko czemu protestował Tadeusz Rejtan w 1773 roku na I sejmie rozbiorowym?

W podręczniku znalazła się reprodukcja słynnego obrazu Jana Matejki „ Rejtan-Upadek Polski” z taką oto informacją. „ Tadeusz Rejtan stara się własnym ciałem zagrodzić posłom drogę do sali obrad, aby nie dopuścić do zatwierdzenia traktatu rozbiorowego.”

Problem polega na tym, że  21 kwietnia 1773 roku, gdy miała miejsce to wydarzenie, nie było jeszcze czego zatwierdzać. Sejm dopiero zaczynał obrady i traktaty rozbiorowe nie były jeszcze gotowe. Protest Rejtana w tym konkretnym momencie dotyczył decyzji o zawiązaniu na sejmie konfederacji i przyjęcia tym samym procedury głosowania większością. Gdyby na tym sejmie obowiązywało liberum veto Rejtan lub może ktoś inny użyłby go, do przerwania obrad. Opozycja skupiona wokół protestu Rejtana, to wtedy zaledwie kilkunastu spośród prawie 300 posłów i senatorów.
.Zawiązanie na sejmie konfederacji bardzo ułatwiło ambasadorowi rosyjskiemu manipulowanie obradami.Łatwiej było teraz przygotować traktaty rozbiorowe i uzyskać dla nich akceptację posłów i senatorów na sesji 30 września 1773 roku ale wtedy Rejtana już nie było w Warszawie. Żaden inny poseł nie chciał go zastąpić w tej roli szaleńca patrioty, do końca niepogodzonego z decyzjami o rozbiorze Rzeczpospolitej

 

.III/4 strona 58 -Jak wyglądały obrady Stanów Generalnych we Francji ?

W rozdziale „Rewolucja Francuska” autorzy próbują wyjaśnić nieporozumienia między posłami stanu trzeciego a królem Ludwikiem XVI w taki sposób „ Mimo, że w obradach Stanów Generalnych miały brać udział wszystkie trzy stany, król od początku lekceważył przedstawicieli stanu trzeciego. Nie zezwolił im m.n na uczestnictwo we wspólnym posiedzeniu z duchowieństwem i szlachtą”.

Brak zgody na takie wspólne posiedzenie, nie był przejawem lekceważenia i arogancji króla wobec stanu trzeciego ale raczej wynikiem szacunku dla starej, feudalnej tradycji parlamentarnej. W przeszłości każdy z trzech stanów obradował oddzielnie. Niezależnie od liczby posłów miał jeden głos i prawo veta wobec decyzji pozostałych stanów. Ostatnie przed rewolucją posiedzenie Stanów Generalnych w 1614 roku tak właśnie wyglądało.
W 1789 roku jedyna modyfikacja miała być taka, że reprezentantów stanu trzeciego było 600, a stanu pierwszego i drugiego po 300. Dopóki głosowano stanami a nie indywidualnie nie miało to dużego znaczenia ale gdy rozpoczęto obrady, reprezentanci stanu trzeciego zażądali zmian w sposobie głosowania. Każdy z posłów miał mieć teraz jeden głos.
23 czerwca z wielkimi oporami król wyraził na to zgodę. Faktycznie to wtedy zaczęła się rewolucja, zanim jeszcze 14 lipca 1789 roku pod murami Bastylii pojawili się zbuntowani mieszkańcy Paryża.

 

III/5 strona 58- Kiedy zburzono Bastylię?

Bastylia została zburzona na polecenie władz Paryża pod koniec 1789 roku. W podręczniku oba te fakty, czyli szturm i zburzenie Bastylii w 1789 roku są ze sobą połączone i można ulec wrażeniu, że miały miejsce tego samego dnia.

 

III/6 strona 64- Ile osób stracono w czasie terroru lat 1793-1794 we Francji?

Autorzy podręcznika podają, że stracono 200 tysięcy ludzi, co nie jest precyzyjną informacją. W wyniku decyzji trybunałów rewolucyjnych straciło życie ok.70 tysięcy osób. Dużo więcej, bo ponad 100 tysięcy osób zginęło w Wandei, w wyniku walk i pacyfikacji prowadzonej przez armie Republiki.

 

III/7 strona 89- Napoleon Bonaparte cesarz Francji, czy cesarz Francuzów ?

W notce biograficznej o Napoleonie Bonaparte pojawił się istotny błąd w jego tytulaturze. Był cesarzem Francuzów, a nie Francji jak podaje podręcznik. Napoleonowi bardzo zależało na takiej właśnie tytulaturze, bo ten sposób pokreślał, że rządzi nie z woli Boga ale na mocy suwerennej decyzji narodu francuskiego.

 

III/8- strona 146.- Czy to Piotr Wysocki był przywódcą spisku Nocy Listopadowej 1830 roku?

W podręczniku na ten temat jest następująca informacja” Na czele grupy wojskowych oraz cywilnych spiskowców stanął Piotr Wysocki”.

Takie ujęcie tematu jest zbieżne z utrwalonymi mitami narodowymi o powstaniu listopadowym ale nie koniecznie zgodne z faktami. Piotr Wysocki był dowódcą grupy spiskowców w szkole podchorążych piechoty, której zlecono najtrudniejsze zadanie, czyli zamach na Wielkiego Księcia Konstantego i zablokowanie koszar jazdy rosyjskiej w Łazienkach. Żadne z tych zadań nie udało się wykonać, co więcej podchorążowie dowodzeni przez Wysockiego zaczęli strzelać do tych polskich oficerów, którzy nie chcieli przyłączyć się do powstania. Zginęlo wtedy bez sensu siedmiu pułkowników i generałów armii Królestwa Polskiego. Wysocki odegrał ważną rolę w pierwszych kilku godzinach powstania, potem załamany kolejnymi niepowodzenia i oskarżany przez innych o nieudolność, całkiem stracić głowę.

Spisek podchorążych, to część większej organizacji konspiracyjnej, której organizatorem był porucznik Józef Zaliwski. To on koordynował działania różnych grupek spiskowych w szkole podchorążych piechoty, szkole podchorążych artylerii, w pułkach liniowych  i wśród studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Jako instruktor pływania miał ułatwiony kontakty z żołnierzami z różnych jednostek. Żródło Robert Bielecki „Belwederczycy i podchorążowie”.

 

III/9 strona 148 – Czy generał Ignacy Prądzyński był przeciwny kapitulacji armii polskiej we wrześniu 1831 roku ?

Kolejna wątpliwość dotyczy następującego zdania „Mimo zdecydowanejpostawy młodych generałów takich jak Józef Bem i Ignacy Prądzyński, głównodowodzący siłami polskimi zrezygnowali z dalszej walki. „.

Na początku powstania listopadowego Ignacy Prądzyński był zwolennikiem zdecydowanych działań polskiej armii w wojnie z Rosją. Stworzył bardzo dobry strategiczny  plan ofensywy wiosennej, częściowo tylko przeprowadzony ale i tak zakończony zwycięstwami wojsk polskich pod Iganiami i Dębem Wielkiem w marcu 1831 roku. Naczelny wódz gen Jan Skrzynecki nie potrafił tych zwycięstw wykorzystać.

We wrześniu 1831 roku gen. Prądzyński jak wielu innych polskich oficerów był już tylko za honorową kapitulacją i uczestniczył w rozmowach na ten temat z generałami

rosyjskimi.

 

III/10 strona 150 – Czy Emilia Plater była dowódcą powstańczego oddziału na Litwie w czasie Powstania Listopadowego ?

W podręczniku „Od marca 1831 roku zaciete walki toczyły się także na Litwie. Wśród dowódców oddziałó powstańczych szczególnie wsławiła się Emilia Plater”.

Otóż autorzy podręcznika utrwalają w ten sposób w świadomości uczniów kolejny mit narodowy, tym razem o dzielnej dziewicy-bohaterze Emilii Plater, wymyślony przez Adama Mickiewicza w wierszu „Śmierć pułkownika” . Nie ma żadnych przekonujących dowodów na to, że Emilia była dowódcą oddziału a nawet walczyła z bronią w ręku. Owszem była w kilku powstańczych oddziałach ale jako wolontariuszka, patriotka, podtrzymująca na duchu walczących powstańców.

Warto poczytać książki wybitnego znawcy epoki romantyzmu prof. Józefa Bachórza lub  zapoznać się z notą giograficzną o Emilii Plater autorstwa prof. Kieniewicza w Polskiem Słowniku Biograficznym i wszystko będzie jasne.

 

III/11 strona 151- Jak zginął gen.Józef Sowiński broniąc Warszawy w 1831 roku ?

W podręczniku, w podpisie pod reprodukcją obrazu „Sowiński na szańcach Woli” znajduje sie nastepująca informacja „Generał Sowiński do końca bronił pozycji swoich oddziałów. Zginął podczas walki na bagnety z przeważającymi siłami nieprzyjaciela”.

Znowu autorzy ulegają mitycznemu myśleniu o historii. Sowiński, to bohater narodowy i powinien zginąć właśnie tak , jak to zostało opisane w podręczniku. Tak naprawdę, w końcowym etapie bitwy o szańce Woli poddał się wraz ze swoimi ocalałymi w walce żołnierzami. Kiedy składali broń, doszło do zamieszania i przypadkowej strzelaniny. Rosjanie uznali, że to poddanie się Polaków, to podstęp i zaatakowali ich bagnetami. Wsród wielu ofiar był też gen. Józef Sowiński.

 

III/12 strona 219-  Czy Aleksander Wielopolski był  gubernatorem-namiestnikiem Królestwa Polskiego w 1862 roku  ?

W rozdziale o Powstaniu styczniowym znajduję się następująca informacja ” Car Aleksander II postanowił jak najszybciej rozprawić się z buntem w Królestwie Polskim. Dlatego na miejsce Wielopolskiego gubernatorem w Warszawie mianował generała Teodora Berga.”

Aleksander Wielopolski nie był gubernatorem, czy też namiestnikiem Królestwa Polskiego. W czerwcu 1862 roku został Naczelnikiem Cywilnym, któremu podlegali urzędnicy Królestwa Polskiego, większości Polacy. Rosyjski generał dowodził armią , a działania władzy cywilnej i wojskowej koordynował namiestnik, którym od czerwca 1862 roku był Wielki Książę Konstanty Mikołajewicz, brat cara. To jego miejsce zajął Teodor Berg. Przejął też nadzór nad administracją i ją szybko zrusyfikował. Stanowisko Naczelnika Cywilnego została zlikwidowane. Aleksander Wielopolski w lipcu 1863 roku otrzymał dymisję i wyjechał z kraju.

 

III/13 strona 258- Jak długo trwała konferencja pokojowa w Wersalu ?

W podręczniku „Od 18 stycznia do 28 czerwca 1919 roku w Paryżu trwała międzynarodowa konferrencja, której celem było zawarcie porozumienia z państwami centralnymi”.

Nie jest to prawda. Konferencja w Wersalu trwała do 21 stycznia 1920 roku. 28 czerwca 1919 roku podpisano traktat pokojowy z Niemcami ale zostały jeszcze do przegadania sprawy związane z podobnymi traktatami z Austrią, Wegrami, Turcją.

 

III/14 strona 259- Ile osób zmarło w wyniku epidemii grypy hiszpanki w latach 1919-1922 ?

W podręczniku ” Ponadto wyczerpanego wojną społeczeństwo w latach 1918-1919 zdziesiątkowała epidemia grypy nazywanej hiszpanką. Przyczyniły się do śmierci kolejnych kilkudziesięciu milionów ludzi.”

Moim zdaniem takie szacunki, bo dokładnej liczby nigdy mieć nie będziemy, są tutaj mocno zawyżone. Zwykle podaje się, że na całym świecie zmarło ok. 25-30 milinów ludzi, to oczywiście bardzo dużo ale o połowę mnie niż sugerują autorzy podręcznika.

 

Ocena końcowa.

Jeszcze raz powtórzę, to co już pisałem wcześniej, że głównym atutem tych podręczników jest ich strona graficzna. Bardzo dobre mapy, zdjęcia, rysunki poglądowe, dają nauczycielowi i uczniowi duży komfort pracy.
Nie mam zastrzeżeń do doboru tekstów źródłowych. Bardzo podobają mi się podsumowania poszczególnych rozdziałów i publikowane w różnych miejscach wydarzenia na osi czasu. Z chronologią uczniowie mają zawsze duże problemy.
Co do treści, to obok dobrze opracowanych tematów jak np. Powstania kozackie, czy Konstytucje oświeceniowe są też moim zdaniem lekcje słabe i nieprzemyślane, jak ta o Reformacji, czy Powstaniu listopadowym.

Oddzielna sprawa, to duża ilość w tych podręcznikach zarówno zwykłych błędów faktograficznych jak i różnego rodzaju uproszczeń i powtarzanych romantycznych mitów historycznych. Podręcznik historii, to nie czytanka dla dzieci i powinien przedstawiać obecny stan wiedzy, a nie budujące historyjki ku pokrzepieniu serc, bo to już nie te czasy.. Swoją drogą zastanawiam się , jak tak doświadczona grupa autorów i recenzentów oraz redaktorów dużego wydawnictwa mogła tego wszystkiego nie zauważyć.
Pomyłki rzecz ludzka , byle nie pojawiły się w kolejnych wydaniach tej serii, która mimo wszystko ma wiele zalet.

Gdybym miał tę serię podręczników ocenić w skali szkolnej, to postawiłbym ocenę końcową między 3+/ 4-.
Jeżeli ktoś z czytelników tego bloga ma na ten temat własne uwagi i raczy się ze mna nie zgodzić, bardzo proszę o komentarze. Jak trochę odsapnę, to zabiorę się za podręczniki WSiP-u „ Bliżej historii”.

Pozdrawiam. Marek Urban

Zobacz wszystkie wpisy w tym blogu

 

 

 

 

 

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies

Zamknij