Scharakteryzuj udział Rzeczypospolitej w wielkich konfliktach zbrojnych siedemnastowiecznej Europy

Rzeczpospolita w XVII wieku przeszła drogę od mocarstwa do „kolosa na glinianych nogach". Po wieku poprzednim, w którym Jagiellonowie wypracowali mocarstwową pozycję Rzeczpospolitej Obojga Narodów nastąpił okres w którym niewydolny ustrój demokracji szlacheckiej doprowadził do upadku potężne terytorialnie i gospodarczo państwo. Zwycięstwa militarne nie uchroniły Rzeczypospolitej od kryzysu gospodarczego, wewnętrznego i utraty znaczenia na arenie politycznej. Jednakże przez większość XVII wieku Polska i Litwa liczyły się w rozgrywkach międzynarodowych i zabierały głos w największych sporach terytorialnych Europy, bądź jako sojusznik jednej ze stron, bądź jako bezpośrednio zainteresowany.

Rzeczpospolita zajmowała w XVII wieku ogromne terytorium, w szczytowym momencie było to nawet 1 mln km2. Na wschodzie sąsiadowała z carstwem rosyjskim, na południu z lennikami sułtana, na zachodzie z państwami rządzonymi przez Habsburgów, z Rzeszą, Z Brandenburgią Hohenzollernów zaś od północy, przez morze- ze Szwecją. Daje to pojęcie o rozległości Rzeczpospolitej, jak również o sytuacji politycznej, w momencie kiedy jest się w bliskim sąsiedztwie państw silnych lub pretendujących do siły, których apetyty terytorialne są ogromne.

W siedemnastym wieku wyróżniam trzy wielkie konflikty europejskie (1), angażujące naraz większą ilość państw i wpływające na współczesny układ sił: jest to wojna trzydziestoletnia, potop szwedzki i wojna z Turcją. Wojna trzydziestoletnia przeszła niejako obok nas, występowaliśmy jako stały sojusznik cesarza lecz nie mieliśmy z tego tytułu większych zysków ani nie ponieśliśmy też większych strat.(5) Podczas potopu szwedzkiego byliśmy stroną bezpośrednio zaangażowaną, która, choć odniosła zwycięstwo wyszła z tego konfliktu bardzo wyniszczona. Walki z Turcją zmieniły diametralnie układ sił w Środkowo-Wschodniej (1) Europie lecz nam przyniosły korzyści wyłącznie prestiżowe.

Wojna trzydziestoletnia (1618- 1648) przypadła na panowanie Zygmunta III Wazy (1587- 1732) i jego syna Władysława IV (1632- 1648). Zygmunt III Waza opowiedział się po stronie katolickiego obozu prohabsburskiego i ze względów religijnych i politycznych. W 1619 roku udzielił cesarzowi pomocy w odparciu Siedmiogrodzian pod wodzą Gabora Bethlena spod Wiednia. Operacja ta nosi nazwę pierwszej odsieczy wiedeńskiej. Ponieważ Siedmiogród był lennikiem sułtana wojna wypowiedziana Gaborowi Bethlenowi oznaczała wypowiedzenie wojny Imperium osmańskiemu (2). Do starcia doszło pod Cecorą w 1620, gdzie wojska polskie zostały pokonane. Odwet nastąpił rok później w 1621 roku pod Chocimiem. Wojska tureckie zostały odepchnięte zaś strony zawarły pokój w Chocimiu. Austria wspierała również Koronę w jej kampaniach np. przeciw Szwecji. W 1629 Wojska austriackie wspomogły wojska polskie w bitwie pod Trzcianą, zwycięskiej dla sojuszników. W tym samym roku Rzeczpospolita i Szwecja zawarły pokój w Altmarku, który zatrzymywał przy Szwecji Inflanty i zezwalał jej na pobieranie ceł z handlu gdańskiego. Pokój ten został ustanowiony dzięki mediacji Francji będącej W stanie wojny z Habsburgami i potrzebująca pomocy szwedzkiej. Korona, nie dość że wycieńczona wojną traciła potężne źródło dochodów. Zygmunt III próbował podczas wojny trzydziestoletniej jeszcze raz wspomóc sojusznika wysyłając mu flotę, która jednak została zniszczona w Wismarze w 1632 roku. Największa i najbardziej krwawa wojna dotychczas nie dotknęła bardzo państwa Polskiego (1). Zatarg ze Szwecją był konfliktem ciągnącym się od dawna i walki z nią nie były wynikiem sojuszy zawartych na czas wojny trzydziestoletniej.

Ciągiem dalszym wojen polsko szwedzkich jest potop szwedzki, mający miejsce w latach 1655- 1660. Władca Szwecji, Karol Gustaw(1655- 1660) i Król Rzeczpospolitej, Jan Kazimierz (1648- 1668) byli w tym sporze stałymi antagonistami, sojusznicy lawirowali między nimi. Karol Gustaw ruszył do ataku w roku 1655 i w parę miesięcy zajął potężną połać Rzeczpospolitej w tym Kamieniec Podolski. Mobilizacja szlachty i króla (konfederacje w Tyszowicach (2) i Łańcucie, śluby królewskie we Lwowie) spowodowały iż Szwecja postanowiła podzielić się terenami zdobycznymi w celu uzyskania pomocy. Sojuszników znalazł w księciu Siedmiogrodu, Jerzy Rakoczym, w samozwańczym władcy Ukrainy, Bohdanie Chmielnickim, w Litwinie Januszu Radziwille, i elektorze brandenburskim Fryderyku Hohenzollernie. Współsprzymierzeńcy zawarli układ w 1656 w Radnot (3), gdzie wstępnie ustalili podział ziem Polski. Nastąpił zmasowany atak odparty przez genialnych dowódców Stefana Czarnieckiego i Jerzego Lubomirskiego. Wobec zmieniającej się sytuacji Brandenburgia zrezygnowała z sojuszu ze Szwecją w zamian za oddanie jej w posiadanie Prus Książęcych (traktaty welawsko- bydgoskie 1657) zaś sojusz z Danią i Rzeszą pozwoliły Rzeczypospolitej pokonać Szwecję. W 1660 roku ustalono warunki trwałego pokoju: Jan Kazimierz ostatecznie rezygnował z pretensji do tronu szwedzkiego, Szwecja zachowała większość Inflant oprócz południowego skrawka- Inflant polskich. Podczas potopu szwedzkiego Rzeczpospolita została spustoszona, gospodarka legła w gruzach, zaś politycznie najbardziej ważkim wydarzeniem było zrzeczenie się zwierzchności nad Prusami Książęcymi i wzmocnienie sąsiada brandenburskiego co miało poważne skutki w przyszłości. Z tragicznej sytuacji Rzeczypospolitej skorzystała Rosja. Przez siedem lat nękała państwo Polskie aby w 1667 roku zawrzeć niezwykle korzystny dla siebie pokój w Andruszowie (4), na mocy którego Rzeczpospolita traciła Ukrainę, co potwierdzało jej osłabienie.

Lata osiemdziesiąte były dla Polski i Litwy okresem odbudowy dobrej sławy swojego oręża. W wojnie z Turcją dowiodły siły i sprawności swych wojsk. Po początkowo niewykorzystanych zwycięstwach (Chocim 1673) dających jedynie czasowe zawieszenia broni wojsko polskie mogło na nowo udowodnić swą siłę. Zgodnie z postanowieniami sojuszu z Habsburgami król Rzeczpospolitej, Jan III Sobieski (1673- 1696) w obliczu zagrożenia Austrii ruszył w 1683 z pomocą oblężonemu Wiedniowi. Wyprawa ta, zwana drugą odsieczą wiedeńską, zakończyła się niekwestionowaną wiktorią Sobieskiego. Husaria polska zmiażdżyła oddziały tureckie. Państwa chrześcijańskie decydujące się na wojnę z Turcją zawarły rok później sojusz zwany Ligą Świętą, w skład, której wchodziło papiestwo, Wenecja, Rosja i oczywiście Rzeczpospolita. Ostatecznie pokonały one i zmusiły Imperium osmańskie do podpisania pokoju dopiero w 1699 roku, zatem już w czasach Augusta II Mocnego (1696- 1733). Na mocy pokoju w Karłowicach Rzeczpospolita odzyskała Kamieniec Podolski, który był oczywiści ważnym dla nas miastem niemniej jednak sam w sobie stanowił zbyt małą rekompensatę za 16 lat ustawicznej wojny.

Rzeczpospolita brała w XVII wieku aktywny udział w życiu politycznym nie tylko swojej części Europy, lecz całego kontynentu. Udało się jej uniknąć wielkich strat jakie mogłyby ją dotknąć z racji uczestnictwa w wojnie trzydziestoletniej(5) Jej zaangażowanie nie zostało jednak wynagrodzone. Potop szwedzki choć stanowił militarne zwycięstwo gospodarczo oznaczał klęskę. Udział potężnych sił pięciu państw na terytorium jednego kraju musiało skończyć się wielkim kryzysem (2). Wojny z Turcją zakończyły się ważnym pokojem w Karłowicach, kończącym 255 lat wojen polsko- tureckich i ustalającym koniec potęgi Imperium osmańskiego na najbliższe 100 lat. Zwycięstwo nad Turkami było ostatnim akordem siły Rzeczpospolitej. Koniec wieku XVII otwierał czasy saskie będące w pamięci potomnych znakiem utraty pozycji i siły państwa polskiego.


Błędy merytoryczne

  1. Określenie „państwo polskie" w odniesieniu do Rzeczpospolitej XVII wieku nie jest precyzyjne. Była to federacja dwóch w teorii a w praktyce wielu narodów – gdzie z polskością identyfikowała się także szlachta litewska, ruska, pruska. Lepiej więc pozostać przy określeniu Rzeczpospolita.
  2. Konfederacja zwolenników Jana Kazimierza została podpisana w miejscowości Tyszowce a nie Tyszowice.
  3. W Radnot w 1656 roku jedną ze stron układu miał być nie Janusz Radziwiłł, bo ten zmarł rok wcześniej, ale Bogusław Radziwiłł.
  4. W 1667 roku podpisano w Andruszowie nie pokój a jedynie rozejm w wojnie między Rzeczpospolitą a Rosją. Na mocy tego układu Rzeczpospolita nie utraciła całej Ukrainy, ale jej część lewobrzeżną.
  5. Nie jest jasne co to znaczy, że Rzeczpospolita była stałym sojusznikiem Austrii w wojnie 30-letniej. Oficjalnie Rzeczpospolita zachowała neutralność w tym konflikcie, chociaż niewątpliwie sprzyjała Habsburgom. Rzeczpospolita angażowała się nie bezpośrednio, a jedynie pośrednio, zgadzając się na zaciąg na austriacki żołd formacji polskiej lekkiej jazdy, tzw. lisowszczyków, którzy rzeczywiście odegrali ogromną rolę w 1619 r. W pokonaniu wojsk Siedmiogrodu, co z kolei stało się powodem wypowiedzenia Rzeczpospolitej wojny przez Imperium Osmańskie.

Błędy koncepcyjne

  1. We wstępie brakuje krótkiej chociażby charakterystyki trzech wielkich konfliktów europejskich, których stroną była Rzeczpospolita.
  2. W zakończeniu zbyt ogólne uwagi na temat negatywnych skutków działań wojennych czasów „potopu szwedzkiego" dla Rzeczpospolitej. Jaka była skala zniszczeń i strat ?

Błędy ortograficzne

  1. środkowo-wschodniej (małą literą )
  2. Imperium Osmańskiemu (Osmańskiemu wielką literą ) .

OCENA I WERSJI

Praca jest na temat, pokazane w niej prawidłowe związki przyczynowo – skutkowe i podana jest podstawowa faktografia. Słabą stroną pracy jest jej konstrukcja. Widoczny jest wprawdzie układ trójdzielny: wstęp – rozwinięcie – zakończenie, ale wnioski są zbyt ogólne i jednostronne. Sporo błędów merytorycznych, stylistycznych i ortograficznych.

POZIOM III – 11 pkt/20pkt

{mospagebreak title=Wersja poprawiona&heading=Wersja pierwotna}

Rzeczpospolita w XVII wieku przeszła drogę od mocarstwa do „kolosa na glinianych nogach". Po wieku poprzednim, w którym Jagiellonowie wypracowali mocarstwową pozycję Rzeczpospolitej Obojga Narodów nastąpił okres, w którym niewydolny ustrój demokracji szlacheckiej doprowadził do upadku potężne terytorialnie i gospodarczo państwo. Zwycięstwa militarne nie uchroniły Rzeczypospolitej od kryzysu gospodarczego, wewnętrznego i utraty znaczenia na arenie politycznej. Jednakże przez większość XVII wieku Polska i Litwa liczyły się w rozgrywkach międzynarodowych i zabierały głos w największych sporach terytorialnych Europy, bądź jako sojusznik jednej ze stron, bądź jako bezpośrednio zainteresowany.

Rzeczpospolita zajmowała w XVII wieku ogromne terytorium, w szczytowym momencie było to nawet 1 mln km2. Na wschodzie sąsiadowała z carstwem rosyjskim, na południu z lennikami sułtana, na zachodzie z państwami rządzonymi przez Habsburgów, z Rzeszą, z Brandenburgią Hohenzollernów, zaś od północy, przez morze – ze Szwecją. Daje to pojęcie o rozległości Rzeczpospolitej, jak również o sytuacji politycznej, w momencie kiedy jest się w bliskim sąsiedztwie państw silnych lub pretendujących do siły, których apetyty terytorialne są ogromne.

W siedemnastym wieku wyróżniam trzy wielkie konflikty europejskie, angażujące naraz większą ilość państw i wpływające na współczesny układ sił: jest to wojna trzydziestoletnia, potop szwedzki i wojna z Turcją. Wojna trzydziestoletnia (1618 – 1648), którą można nazwać paneuropejską, zaangażowała wszystkie liczące się państwa: Rzeszę, Danię, Austrię, Szwecję, Francję i Rzeczpospolitą. Wojna ta przeszła niejako obok nas, Rzeczpospolita mimo, iż nie była strona konfliktu niewątpliwie sprzyjała Habsburgom. Zygmunt III Waza zgodziła się na to, aby Habsburgowie wzięli na swój żołd formację lekkiej polskiej jazdy tzw. "lisowszczyków: Odegrali oni wielką rolę w 1619 roku w pokonaniu wojsk Siedmiogrodu, Gabora Bethlena, co z kolei stało się powodem wypowiedzenia Rzeczpospolitej wojny przez Imperium Osmańskie. Podczas potopu szwedzkiego byliśmy stroną bezpośrednio zaangażowaną, która, choć odniosła zwycięstwo wyszła z tego konfliktu bardzo wyniszczona. Potop szwedzki był kontynuacją konfliktów polsko – szwedzkich zapoczątkowanych władztwem Jana III Wazy(1587- 1632) i sporów o władzę w Szwecji. Walki z Turcją zmieniły diametralnie układ sił w środkowo-wschodniej Europie, lecz nam przyniosły korzyści wyłącznie prestiżowe. Były zakończeniem długich zmagań, wieloletnich niepokojów przygranicznych (napady Tatarów na Polskę, napady Kozaków na Turcję min. na Warnę)

Wojna trzydziestoletnia (1618- 1648) przypadła na panowanie Zygmunta III Wazy i jego syna Władysława IV (1632- 1648). Zygmunt III Waza opowiedział się po stronie katolickiego obozu prohabsburskiego i ze względów religijnych i politycznych. W 1619 roku udzielił cesarzowi pomocy w odparciu Siedmiogrodzian pod wodzą Gabora Bethlena spod Wiednia. Operacja ta nosi nazwę pierwszej odsieczy wiedeńskiej. Ponieważ Siedmiogród był lennikiem sułtana wojna wypowiedziana Gaborowi Bethlenowi oznaczała wypowiedzenie wojny Imperium Osmańskiemu (2). Do starcia doszło pod Cecorą w 1620, gdzie wojska polskie zostały pokonane. Odwet nastąpił rok później w 1621 roku pod Chocimiem. Wojska tureckie zostały odepchnięte zaś strony zawarły pokój w Chocimiu. Austria wspierała również Koronę w jej kampaniach np. przeciw Szwecji. W 1629 Wojska austriackie wspomogły wojska polskie w bitwie pod Trzcianą, zwycięskiej dla sojuszników. W tym samym roku Rzeczpospolita i Szwecja zawarły pokój w Altmarku, który zatrzymywał przy Szwecji Inflanty i zezwalał jej na pobieranie ceł z handlu gdańskiego. Pokój ten został ustanowiony dzięki mediacji Francji będącej W stanie wojny z Habsburgami i potrzebująca pomocy szwedzkiej. Korona, nie dość że wycieńczona wojną traciła potężne źródło dochodów. Zygmunt III próbował podczas wojny trzydziestoletniej jeszcze raz wspomóc sojusznika wysyłając mu flotę, która jednak została zniszczona w Wismarze w 1632 roku. Największa i najbardziej krwawa wojna dotychczas nie dotknęła bardzo Rzeczpospolitej. Zatarg ze Szwecją był konfliktem ciągnącym się od dawna i walki z nią nie były wynikiem sojuszy zawartych na czas wojny trzydziestoletniej.

Ciągiem dalszym wojen polsko – szwedzkich jest potop szwedzki, mający miejsce w latach 1655 – 1660. Władca Szwecji, Karol Gustaw(1655- 1660) i Król Rzeczpospolitej, Jan Kazimierz (1648 – 1668) byli w tym sporze stałymi antagonistami, sojusznicy lawirowali między nimi. Karol Gustaw ruszył do ataku w roku 1655 i w parę miesięcy zajął potężną połać Rzeczpospolitej w tym Kamieniec Podolski. Mobilizacja szlachty i króla (konfederacje w Tyszowcach i Łańcucie, śluby królewskie we Lwowie) spowodowały, iż Szwecja postanowiła podzielić się terenami zdobycznymi w celu uzyskania pomocy. Sojuszników znalazł w księciu Siedmiogrodu, Jerzy Rakoczym, w samozwańczym władcy Ukrainy, Bohdanie Chmielnickim, w Litwinie Bogusławie Radziwille i elektorze brandenburskim Fryderyku Hohenzollernie. Współsprzymierzeńcy zawarli układ w 1656 w Radnot, gdzie wstępnie ustalili podział ziem Polski. Nastąpił zmasowany atak odparty przez genialnych dowódców Stefana Czarnieckiego i Jerzego Lubomirskiego. Wobec zmieniającej się sytuacji Brandenburgia zrezygnowała z sojuszu ze Szwecją w zamian za oddanie jej w posiadanie Prus Książęcych (traktaty welawsko – bydgoskie 1657r.) zaś sojusz z Danią i Rzeszą pozwoliły Rzeczypospolitej pokonać Szwecję. W 1660 roku ustalono warunki trwałego pokoju: Jan Kazimierz ostatecznie rezygnował z pretensji do tronu szwedzkiego, Szwecja zachowała większość Inflant oprócz południowego skrawka – Inflant polskich. Podczas potopu szwedzkiego Rzeczpospolita została spustoszona, gospodarka legła w gruzach, zaś politycznie najbardziej ważkim wydarzeniem było zrzeczenie się zwierzchności nad Prusami Książęcymi i wzmocnienie sąsiada brandenburskiego, co miało poważne skutki w przyszłości. Z tragicznej sytuacji Rzeczypospolitej skorzystała Rosja. Przez siedem lat nękała państwo polskie, aby w 1667 roku zawrzeć niezwykle korzystny dla siebie rozejm Andruszowie, na mocy którego Rzeczpospolita traciła lewobrzeżną Ukrainę, co potwierdzało jej osłabienie.

Lata osiemdziesiąte były dla Polski i Litwy okresem odbudowy dobrej sławy swojego oręża. W wojnie z Turcją dowiodły siły i sprawności swych wojsk. Po początkowo niewykorzystanych zwycięstwach (Chocim 1673r.) dających jedynie czasowe zawieszenia broni wojsko, polskie mogło na nowo udowodnić swą siłę. Zgodnie z postanowieniami sojuszu z Habsburgami król Rzeczpospolitej, Jan III Sobieski (1673- 1696) w obliczu zagrożenia Austrii ruszył w 1683r. z pomocą oblężonemu Wiedniowi. Wyprawa ta, zwana drugą odsieczą wiedeńską, zakończyła się niekwestionowaną wiktorią Sobieskiego. Husaria polska zmiażdżyła oddziały tureckie. Państwa chrześcijańskie decydujące się na wojnę z Turcją zawarły rok później sojusz zwany Ligą Świętą, w skład, której wchodziło papiestwo, Wenecja, Rosja i oczywiście Rzeczpospolita. Ostatecznie pokonały one i zmusiły Imperium osmańskie do podpisania pokoju dopiero w 1699 roku, zatem już w czasach Augusta II Mocnego (1696- 1733). Na mocy pokoju w Karłowicach Rzeczpospolita odzyskała Kamieniec Podolski, który był oczywiście ważnym dla nas miastem, niemniej jednak, sam w sobie stanowił zbyt małą rekompensatę za 16 lat ustawicznej wojny.

Rzeczpospolita brała w XVII wieku aktywny udział w życiu politycznym nie tylko swojej części Europy, lecz całego kontynentu. Pomimo swoich habsburskich sympatii udało jej się uniknąć bezpośredniego udziału w wojnie trzydziestoletniej, co oszczędziło Rzeczpospolitej zniszczeń, jakie stały sie udziałem jej sąsiadów, krajów Rzeszy oraz Czech. Potop szwedzki choć stanowił militarne zwycięstwo gospodarczo oznaczał klęskę. Pięcioletnia okupacja znacznej części państwa doprowadziła do potężnych strat ludnościowych, materialnych i kulturalnych, porównywalnych ze stratami Niemiec i Czech po wojnie trzydziestoletniej. Udział potężnych sił pięciu państw w walkach na terytorium jednego kraju musiało skończyć się wielkim kryzysem. Wojny z Turcją zakończyły się ważnym pokojem w Karłowicach, kończącym 255 lat wojen polsko – tureckich i ustalającym koniec potęgi Imperium Osmańskiego na najbliższe 100 lat. Odsiecz wiedeńska na wiele lat stała się dla Polaków ważnym symbolem narodowej siły. Zwycięstwo nad Turkami było jednak ostatnim akordem siły Rzeczpospolitej. Koniec wieku XVII otwierał czasy saskie będące w pamięci potomnych znakiem utraty pozycji i siły państwa polskiego.

OCENA II WERSJI

Praca po poprawkach na pewno lepsza niż poprzednia, nadal jednak wnioski końcowe są niepełne. Czego brakuje, aby tę pracę oceniać na poziomie IV?

W zakończeniu powinna się znaleźć skrócona odpowiedź na podstawowe pytania: Dlaczego? I co wynika z faktu, że Rzeczpospolita brała czynny udział w wielkiej polityce w Europie XVII wieku? Potrzebny byłby bilans polityki zagranicznej Rzeczpospolitej tego okresu. Czy państwo szlacheckie pod koniec tego stulecia było silniejsze, czy słabsze niż na jego początku? Znaczenie udziału Rzeczpospolitej w wielkich wojnach dla Europy i dla niej samej zwłaszcza w sferze gospodarki, polityki i kultury.

Poziom III – 14 pkt/20pkt

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies

Zamknij