Minister Giertych podpisał rozporządzenie, w którym nakazał szkołom wpisanie do swoich statutów opisu obowiązkowego stroju uczniowskiego a także zakazu używania telefonów komórkowych w trakcie lekcji.

Minister Giertych grozi, że dyrektorzy, którzy się nie podporządkują jego zaleceniom mogą stracić pracę. Problem jednak w tym, że dyrektorzy są zatrudniani nie przez MEN ale samorządy i mogą mieć w tej sprawie wlasne zdanie. Groźby ministra Giertycha są źle przyjmowane przez kadrę dyrektorską, któa sama w większości dostrzega potrzebę większej dyscypliny wśród uczniów, zwłaszcza szkół gimnazjalnych.

(MaUr)
Źródło: "Gazeta Wyborcza"